Do wypadku z udziałem rowerzysty doszło w 2013 roku. Potracony przez samochód, prawidłowo jadący rowerzysta, zmarł na miejscu zdarzenia.
Niepoczytalny sprawca i co dalej?
Postępowanie karne zostało umorzone, ponieważ sprawca został uznany za niepoczytalnego w chwili wypadku. Prokuratura, w ślad za opiniami biegłych psychiatrów uznała, że z uwagi na schizofrenię i niezażywanie leków, nie był w stanie kontrolować swojego zachowania.
Najbliżsi zmarłego rowerzysty zwrócili się do kancelarii BFP z prośbą o pomoc w uzyskaniu zadośćuczynienia i odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej na skutek śmierci męża i ojca. Ubezpieczyciel sprawcy dobrowolnie wypłacił w toku postępowania likwidacyjnego kwoty: żonie zmarłego rowerzysty 10 tys. zł., syn otrzymał 15 tys. zł.
Prawnicy wystąpili więc w imieniu członków rodziny poszkodowanego rowerzysty z powództwem cywilnym o odszkodowanie za wypadek rowerowy. Ostatecznie, wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, żona zmarłego rowerzysty otrzymała dodatkowo 150.000,00 zł zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby bliskiej, 30.000,00 zł odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej. dodatkowo 10.000,00 zł odszkodowania za koszty pogrzebu. Syn mocą wyroku otrzymał kwotę 185.000,00 zł zadośćuczynienia, 50.000,00 zł odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, 13.000,00 złotych skapitalizowanej renty oraz około 400,00 dalszej comiesięcznej renty.
Mając na uwadze kwoty wypłacone przez ubezpieczyciela w wyniku działań podjętych przez kancelarię BFP w postępowaniu przedsądowym, tytułem zadośćuczynienia za doznaną w związku ze zdarzeniem krzywdę powód otrzymał łączną sumę 200.000,00 zł, a powódka kwotę 160.000,00 zł oraz około 17.000,00 zł odszkodowania za koszty pogrzebu.
Sąd podzielił stanowisko prawników BFP uznając, że cierpienia powodów wywołane śmiercią osoby im najbliższej były znacznych rozmiarów, a w związku z tym należało je zrekompensować odpowiednio wysokim zadośćuczynieniem. Dodatkowo Sąd Apelacyjny zasadnie uznał, że wymiar zadośćuczynienia powinien brać pod uwagę wszelkie cierpienia poniesione przez poszkodowanych od dnia wypadku do daty wyrokowania, a nie tylko cierpienie, które występuje w chwili wyrokowania. Ponadto Sąd II instancji słusznie zauważył, że odszkodowanie należne za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej jest odszkodowaniem „stosownym”, tj. takim, które ułatwi przystosowanie się uprawnionemu do zmienionej sytuacji życiowej. Sąd Apelacyjny uznał, że znaczne pogorszenie sytuacji, które stanowi podstawę jego przyznania może przejawiać się w utracie wsparcia i pomocy w różnych sytuacjach życiowych, a zwłaszcza w utracie szansy na pomoc w przyszłości.